Sobotnie starcie to już piąty mecz we własnej hali, gdzie do tej pory "Niebieskie" są niepokonane. W ostatniej kolejce dość nieoczekiwanie podopieczne Jarosława Knopika zremisowały z zespołem SMS ZPRP Płock. Pierwszy wyjazd nie poszedł po naszej myśli. Myśle, że dlatego iż chciałyśmy za bardzo pokazać się z dobrej strony na wyjeździe co niestety w tym przypadku odniosło odwrotny skutek. Słaba skuteczność oraz wiele, za wiele indywidualnych błędów przyczyniło się do wywiezienia tylko jednego punktu z Płocka - komentuje spotkanie Joanna Rodak, skrzydłowa KPR Ruch Chorzów.
Aktualnie w tabeli I ligi nasze szczypiornistki plasują się na trzecim miejscu z 9 punktami na swoim koncie, jednak od wyprzedzających SPR Olkusz i Korony Kielce mają odpowiednio dwa i jedno spotkanie mniej, a tracą zaledwie jeden punkt. W hali chorzowskiego MORiS-u nasze szczypiornistki liczą na kolejne dwa punkty i awans na pozycję conajmniej wicelidera! - Wiadomo, każda drużyna czuje się najlepiej na własnym parkiecie, bo to na nim codziennie trenuje. Dotychczas nasza hala została niezdobyta i mamy cel by pozostało tak do końca sezonu - mówi Joanna Rodak.
Zespół AZS UMCS Lublin w tabeli zajmuje odległe 8. miejsce z zaledwie jednym zwycięstwem, dwoma remisami i aż czteroma porażkami na swoim koncie. - Dostałyśmy juz rozpisany przez trenera zespół z Lublina. W tym tygodniu skupiliśmy się bardziej na sobie niż na przeciwniku i myśle, że to zaowocuje - zakończyła Rodak.
Zapraszamy wszystkich w sobotę do hali MORiS w Chorzowie przy ulicy Dąbrowskiego 113. Początek spotkania o godz. 18.
Napisz komentarz
Komentarze