Chorzowianie rozpoczęli rundę rewanżową przekonującym zwycięstwem 0:4. Komplet punktów wywalczony w Łęcznej pozwolił im awansować z ostatniego, szesnastego miejsca w tabeli, na czternaste. Dzięki wygranej Ruch wyprzedzili „Zielono-Czarnych” o trzy oczka i opuścił strefę spadkową. W dzisiejszym meczu „Niebiescy” chcieli pójść za ciosem i jeszcze bardziej oddalić od siebie widmo spadku. Nie było to jednak łatwe zadanie.
Ekipa z Białegostoku radzi sobie w bieżących rozgrywkach bardzo dobrze. W szesnastu rozegranych spotkaniach „Jaga” zgromadziła 30 punktów, odnosząc dziewięć zwycięstw, trzykrotnie remisując i pięciokrotnie ponosząc porażkę. Morale drużyny prowadzonej przez Michała Probierza zostały zachwiane po wysokiej przegranej (1:4) w meczu z Legią Warszawa, w minionej kolejce. Mecz w Chorzowie Jagiellonia rozpoczęła jednak bez kompleksów.
Pierwsze minuty spotkania upłynęły pod dyktando drużyny gości. Grę wicelidera Ekstraklasy cechowała dobra dyscyplina taktyczna. Piłkarze „Jagi” przeprowadzili kilka obiecujących ataków, jednak nie udało im się poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Libora Hrdlica. Pierwszą okazję do zdobycia gola podopieczni Waldemara Fornalika mieli w 12. minucie meczu. Z bocznego sektora boiska podawał Patryk Lipski. Bramkarz gości odbił piłkę, która trafiła pod nogi Jarosława Niezgody. Napastnik „Niebieskich” usiłował dopaść do futbolówki, ale obrońcy wybili ją na rzut rożny.
Trzy minuty później sporo miejsca przed polem karnym miał Patryk Lipski. Zawodnik Ruchu zdecydował się na strzał z dystansu, jednak uderzył bardzo niecelnie. W kolejnych minutach napastnicy obu drużyny testowali formacje defensywne swoich rywali, jednak żadnemu z nich nie udało się znaleźć drogi do siatki. To uległo zmianie w 34. minucie. Zamieszanie w polu karnym, po rzucie rożnym dla Jagiellonii, wykorzystał Feror Cernych. Napastnik ekipy gości uderzył z pięciu metrów i pokonał Libora Hrlicka.
W kolejnych minutach „Niebiescy” próbowali wyrównać wynik spotkania, lecz ich ataki były nieskuteczne. Groźniejsi okazali się goście. W 42. minucie przed polem karnym Ruchu faulowany był Konstantin Vasilljev. Stały fragment wykonał sam poszkodowany, który mocnym strzałem w lewy róg bramki, nie dał szans bramkarzowi. Piłkarze Ruchu schodzili do szatni z dwubramkową stratą.
Po rozpoczęciu drugiej połowy na sektorze gości rozbłysły race. Przyjezdni zaczęli również rzucać petardy w kierunku płyty boiska. Piłkarze Ruchu nie przejęli się wybrykami kibiców i usiłowali przeprowadzić akcję dającą kontaktowego gola. Defensywa Jagielloni” była jednak dobrze zorganizowana i nie pozwoliła na stworzenie większego zagrożenia pod swoją bramką. W 58. minucie Waldemar Fornali zdecydował się na zmianę. Łukasza Monetę zastąpił Miłosz Przybecki.
Trzy minuty później Ruch po raz pierwszy w tej części gry miał okazję na zdobycie gola. Marian Kelemen wybił piłkę wprost pod nogi jednego z graczy w niebieskiej koszulce. Chorzowianie nie zdecydowali się jednak na strzał, a przeprowadzony przez nich atak zakończył się tylko rzutem rożnym. W 68. minucie meczu Dmytro Konczkowskiego zastąpił Karol Świderski. W 71. minucie „Niebiescy” nie wykorzystali rzutu wolnego z linii pola karnego. Faul na Jakubie Araku wywołał wzburzenie wśród kibiców i zawodników gospodarzy, którzy domagali się rzutu karnego.
Na kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry, z odległości kilku metrów, Michał Helik skierował piłkę do siatki. Sędzia odgwizdał jednak faul na bramkarzu gości. Piłkarzy Ruchu Chorzów stać było tylko na jednego gola, który padł w doliczonym czasie gry. W polu karnym faulowany był Jakub Arak, a jedenastkę zamienił na bramkę Piotr Ćwielong.
Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 1:2 (0:2)
Ruch: Libor Hrdlicka - Martin Konczkowski, Michał Helik, Marcin Kowalczyk, Adam Pazio - Łukasz Surma (80' Bartosz Nowak), Maciej Urbańczyk - Piotr Ćwielong, Patryk Lipski, Łukasz Moneta (58' Miłosz Przybecki) - Jarosław Niezgoda (46' Jakub Arak).
Jagiellonia: Marian Kelemen - Rafał Grzyb, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Jonatan Straus - Przemysław Frankowski, Taras Romanczuk, Jacek Góralski, Dmytro Chomczenowski (68' Karol Świderski) - Konstantin Vassiljev (85' Maciej Górski) - Fiodor Cernych (90' Przemysław Mystkowski).
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Żółte kartki: Michał Helik, Adam Pazio.
Widzów: 6587.
Napisz komentarz
Komentarze