Chorzowianki do Tczewa pojechały jak po swoje - były zdecydowanym faworytem w starciu z outsiderem rozgrywek. I ostatecznie cel osiągnęły, choć zwycięstwo wcale nie przyszło łatwo.
Obie ekipy nie grzeszyły skutecznością. Do przerwy łącznie padło zaledwie 20 bramek. Nieoczekiwanie, to tczewianki o wiele lepiej rozpoczęły spotkanie. W 5. minucie prowadziły aż 3:0, w 12. minucie było 5:3. Chorzowianki dopadły rywalki dopiero po kwadransie gry (5:5). Remis utrzymał się do przerwy (10:10).
Szczypiornistki Ruchu po zmianie stron ostro zabrały się do pracy. W 38. minucie prowadziły juz 15:10. Od tego momentu były dla rywaek już nie do zatrzymania. w 45. minucie było 20:13 dla Niebieskich, a w 50. minucie 24:16. Kolene ataki napędzały zawodniczki ograne w Superlidze - Joanna Rodak, Agnieszka Piotrkowska i Karolina Jasinowska. W dużej mierze dzięki ich skuteczności Ruch zwyciężył 29:22.
Wobec korzystnych wyników w pozostałych spotkaniach, podopieczne Jarosława Knopika objęły fotel lidera rozgrywek!
Sambor Tczew - KPR Ruch Chorzów 22:29 (10:10)
Sambor: Skonieczna, Majocha, Wańczyk, Maszota 6, Dominik 11, Górecka 1, Wanczyk 2, Klarkowska, Michalska 2, Meger, Majorowska.
Trener: Adrian Kondraciuk
Kary: 8 minut
Karne: 6/8
Ruch: Jaśkiewicz, Staś, Bednarek - Benducka 2, Jasinowska 4, Piotrkowska 7, Lesik 3, A. Drażyk 1, Masłowska 3, Rodak 5, Nimsz 3, Płomińska, Kiel 1.
Trener: Jarosław Knopik
Kary: 4 minuty
Karne: 2/2
Źródło: www.ruch-chorzow.pl
Napisz komentarz
Komentarze