Trzęsienie ziemi w PGM

- W związku z nieprawidłowościami wykrytymi w ZK PGM, nastąpi zmiana na stanowisku dyrektora. Od 30 grudnia obowiązki te będzie pełnić pani Joanna Grzyb – poinformował prezydent Andrzej Kotala. Jego zastępca, Marcin Michalik, dodał również, że w styczniu 2017 r. w zakładzie przeprowadzony zostanie audyt.

Kontrola komisji rewizyjnej trwała od września do grudnia 2016 r. Przyglądano się sposobowi realizacji programu „Praca za czynsz”, przeprowadzanym przez zakład pracom w trybie awaryjnym, gospodarce finansowej PGM, a także sposobie wynagradzania pracowników.

O sytuacji w PGM-ie pisaliśmy już TUTAJ

Sprawozdanie z przeprowadzonej kontroli, przedstawiła przewodnicząca komisji rewizyjnej, Mariola Roleder:

- Komisja zauważa, że przez ostatnie lata istnieje tendencja do coraz większego zmniejszania możliwości odpracowania przez lokatorów zadłużenia, poprzez program „Praca za czynsz”. Stosuje się raczej rozłożenie długu na raty lub egzekucję komorniczą. Efekt jest taki, że roboty proste są zlecane na zewnątrz, a co za tym idzie, podraża się usługę. Program nie przynosi takich efektów, jakie powinien przynieść.

- Kolejny punkt dotyczy robót awaryjnych. Po pierwsze, w ZK PGM nie zdefiniowano tego, co to jest praca awaryjna. (…) Wykonawcy są wyłaniani w sposób daleki od standardów, zauważalna jest tendencja do omijania ustawy o zamówieniach publicznych, zakładającej przeprowadzanie pełnego przetargu na wykonania prac, których koszt wynosi ponad 30 tys. euro.

. Zamówienia (w PGM przyp. red.) są dzielone na poszczególne grupy i firmy. Zgodnie z analizą za rok 2015 i 2016, były to prace m.in. wodno-kanalizacyjne i dekarskie, które grubo przekraczają 30 tys. euro. One były realizowane z wolnej ręki i (…) pochłonęły 45 proc. finansów PGM-u.

- Analizowaliśmy budżet PGM-u przeznaczony na roboty awaryjne oraz te realizowane w drodze przetargu. Inwestycje realizowane w drodze przetargu pochłonęły ponad 9 mln 800 tys. zł, natomiast zamówienia wykonane „z wolnej ręki” - 6 mln 900 tys. zł. Od tego rozpoczęliśmy, i to nas zaczęło zastanawiać. Doszliśmy do tego, że ta gospodarka, ten sposób prowadzenia tzw. robót awaryjnych, nie jest właściwa. Trudno nazwać prace, które są realizowane przez 60 dni, robotą awaryjną.

- Kolejną rzeczą było realizowanie prac kominiarskich. Dopuszczona do nich została firma, która wg audytu wewnętrznego, postępowania kontrolnego, miała wykazana niedociągnięcia i braki w realizacji zamówień. Pomimo to, na okres 2 lat, podpisano z tą firmą umowę.

- Przedmiotem kontroli była również szeroko pojęta gospodarka finansowa PGM. Po pierwsze, inwentaryzacje piwnic, które zostały przeprowadzone niestarannie, za ogromną ilość pieniędzy, bo 120 tys. zł. To był ten moment, w którym komisja podała sprawę do prokuratury.

- Następnie zlecono także utworzenie dokumentacji fotograficznej zasobów PGM, również za 120 tys. zł. (…) Nie kwestionujemy celowości takiej inwestycji. Zrobiono to jednak w sposób niestaranny. To budzi pewne wątpliwości.

- PGM współfinansuje również gazetkę wydawaną przez ADM. Kosztuje to 1 tys. 700 zł miesięcznie, ale odbywa się to bez żadnej kontroli, bez sprawdzania za jakie treści jest to płacone.

- Uwagę komisji zwrócił również sposób wynagradzania pracowników. Rozpoczynając od umów o pracę, (…) pracownicy z małym stażem nie zawsze osiągali wynagrodzenie minimalne ustalone przez ustawę. Następnie ogromna ilość środków finansowych w 2015 r., w kwocie 2,5 mln zł, została rozdysponowana na różnego rodzaju premie.  Duża część pracowników była wynagradzana, poza umowami o pracę, umowami na zlecenie, niejednokrotnie pokrywające się z zakresem obowiązków podstawowego zatrudnienia.

- Kontrola dowodzi braku gospodarności PGM. Należy przeprowadzić kompleksową kontrolę w zakresie budżetu zakładu, opracować i wprowadzić program naprawczy. Ze względu na podejrzenia łamania ustawy o zamówieniach publicznych zgłosić sprawę do urzędu zamówień publicznych. Komisja (…) nie przeprowadziła do tej pory tak ciężkiej kontroli, w trakcie której dyrektor i część pracowników starała się wprowadzić komisję w błąd, udzielając informacji niepełnych lub kłamliwych.