We wtorek w Chorzowie piłkarska reprezentacja Polski wygrała baraż ze Szwecją 2:0, tym samym zapewniając sobie awans na tegoroczne Mistrzostwa Świata w Katarze. Bramki dla Polaków zdobyli Robert Lewandowski oraz Piotr Zieliński.
Czytaj także: Jedziemy na mundial! Szwedzi rozpracowani
Pod koniec pierwszej części meczu na Stadionie częściowo zgasło oświetlenie. Ten został na chwilę wstrzymany, jednak po chwili piłkarze dokończyli połowę. Usterka spowodowana była awarią w rozdzielni obiektu - wyjaśnił dyrektor generalny Stadionu, Bartłomiej Kowalski.
– Powodem awarii zasilania były warunki atmosferyczne, które wczoraj panowały przed meczem i w trakcie pierwszej jego części. Stadionowym systemom nic nie umknie, szybko zostało wskazane miejsce problemu i nasi pracownicy od razu naprawili usterkę – powiedział dyrektor, cytowany przez Onet Sport.
Aby lampy mogły osiągnąc odpowiednią ilość lumenów, potrzebują trochę czasu. Niedługo oświetlenie wróciło do normy, a ta sytuacja nie odebrała blasku biało-czerwonym, którzy tego wieczora świętowali awans na mundial.
Napisz komentarz
Komentarze