Po przegranym spotkaniu w ramach PGNiG Pucharu Polski z SPR-em Olkusz, zarząd postanowił rozstać się z Jarosławem Knopikiem. Szkoleniowiec zdołał pożegnać się z kibicami, mediami oraz dziewczynami (o krótkim rozstaniu Knopika pisaliśmy TUTAJ), by po świętach otrzymać telefon z propozycją powrotu. - Byłem nieco zaskoczony tym telefonem. Przemyślałem sobie całą sytuację, porozumieliśmy się w pewnych kwestiach. Zgodziłem się na powrót do klubu, bo wiem ile pracy wykonałem z dziewczynami w ostatnim półroczu. Cel pozostał jeden - awans do Superligi - komentuje Jarosław Knopik.
O całe to zamieszanie spytaliśmy również wiceprezesa klubu, Krzysztofa Zioło.
- Po spotkaniu w Olkuszu chcieliśmy rozstać się z trenerem Knopikiem, choć nie wręczyliśmy mu jeszcze wypowiedzenie, a powiedzieliśmy tylko, że jako zarząd jesteśmy niezadowoleni z postawy zespołu. Po analizie i przemyśleniach oraz kolejnych rozmowach z trenerem doszliśmy, jednak do wniosku, że pozwolimy dokończyć szkoleniowcowi to co rozpoczął przed sezonem. Mamy jednak nadzieję, że będzie to mały wstrząs dla całego zespołu. Początek sezonu był naprawdę dobry w naszym wykonaniu, wysokie wygrane z Kielcami, Olkuszem czy Warszawą mogły cieszyć, niestety druga część rundy pokazała, że zespół opada z sił i zwycięstwa nie przychodziły już tak łatwo, nawet z outsiderem jakim jest zespół z Tczewa, gdzie do przerwy remisowaliśmy. Wierzymy jednak, że zostaną wyciągnięte wnioski i w przyszłym roku będziemy świętować awans do Superligi.
Napisz komentarz
Komentarze