W minioną niedzielę, podczas rutynowego patrolu jednej z chorzowskich dzielnic, mundurowi zwrócili uwagę na trzech młodych mężczyzn poruszających się czerwonym fiatem, który nagle przyspieszył. Stróżom prawa udało się dogonić pojazd, dając przy tym sygnał do zatrzymania, jednak kierujący nie zastosował się do niego i rozpoczął ucieczkę.
- W trakcie trwania pościgu ulicami naszego miasta młody mężczyzna niemal potrącił jednego z chcących zatrzymać go policjantów. Ponadto nieodpowiedzialny kierowca doprowadził do kolizji z innym uczestnikiem ruchu drogowego, po której bez zatrzymania kontynuował ucieczkę - czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Funkcjonariusze wykorzystując radiowóz zepchnęli fiata na jeden ze skwerów i tym samym zakończyli pościg. Jak się okazało w pojeździe znajdowali się mieszkańcy Rudy Śląskiej w wieku od 18 do 20 lat, którzy nie zatrzymali się do kontroli ze względu na... narkotyki. Mężczyzna nie tylko miał je przy sobie, ale też sam był pod wpływem amfetaminy i marihuany.
- Młody mieszkaniec Rudy Śląskiej stracił prawo jazdy i został zatrzymany. Odpowie zarówno za szereg wykroczeń jak i przestępstwa. Usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza, niezatrzymania się do kontroli, posiadania substancji psychotropowych oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego - podkreślają chorzowscy policjanci.
Nieodpowiedzialnemu 19-latkowi grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Fot. KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze