Do zdarzenia doszło w poniedziałek 30 stycznia około godz. 19:50. Kobieta mieszkająca w bloku przy ul. Beskidzkiej 9 w Chorzowie zadzwoniła po pomoc zaraz po tym jak jej mąż stracił przytomność. Jak się okazało przyczyną nagłego zasłabnięcia było zatrucie tlenkiem węgla.
Na miejsce udały się wszystkie służby ratunkowe.
- Zespół ratownictwa medycznego udzielił mężczyźnie pierwszej pomocy, straż pożarna sprawdziła piecyk, z którego wydobywał się tlenek węgla, natomiast policja standardowo zabezpieczała miejsce zdarzenia - informuje mł. asp. Karol Kolaczek, rzecznik prasowy chorzowskiej policji.
Podtruty czadem 32-latek został przewieziony na obserwację do szpitala w Siemianowicach Śląskich.
Napisz komentarz
Komentarze