15-letni chorzowianin nagle dostał drgawek. To kolejny już przypadek zatrucia czadem

Jak widać, czad nie daje o sobie zapomnieć - tylko w ciągu ostatnich paru tygodni, na terenie naszego miasta, doszło do kilku przypadków zatrucia. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji współlokatorów, w żadnym z nich nie doszło do tragedii.

Tak też było i tym razem. W miniony wtorek około godz. 21:00 do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie wpłynęło zgłoszenie dotyczące 15-latka, który prawdopodobnie zatruł się tlenkiem węgla. Chłopiec podczas kąpieli w łazience, gdzie znajdował się piecyk gazowy, nagle dostał drgawek.

Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe.

- W takiej sytuacji zostały podjęte standardowe działania, czyli wykonanie pomiaru na stężenie tlenku węgla. Po sprawdzeniu budynku odnotowano brak zagrożenia. Niestety odnotowaliśmy również brak czujnika CO2 w mieszkaniu - opisują w chorzowskiej straży.

Zgodnie z decyzją zespołu ratownictwa medycznego cała rodzina została przewieziona do szpitala w celu dalszej diagnostyki.

Ku przestrodze, przypominamy nasz materiał, z którego dowiecie się m.in. tego czym jest czad i dlaczego warto zamontować czujnik: