Firma ATAL S.A., która jest właścicielem w użytkowaniu wieczystym blisko 10 hektarów terenu po byłych Międzynarodowych Targach Katowickich, mieszczących się przy ul. Targowej w Chorzowie, planował przeznaczyć je na budowę osiedla mieszkaniowego. Z planu zagospodarowania przestrzennego wynika, że obszar ten jest przeznaczony pod usługi, handel i tereny wystawiennicze. W związku z powyższym, inwestor postanowił skorzystać z przepisów specustawy mieszkaniowej, mówiącej o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących. Dzięki niej, pomimo stanowiącego co innego planu zagospodarowania, możliwa byłaby tam budowa mieszkań, pod warunkiem zgody ze strony rady miasta.
Po złożeniu przez ATAL wniosku o ustalenie lokalizacji mieszkaniowej na rzeczonym terenie, uchwałę procedowano w czwartek, 9 marca. Przeciwnym dla jej podjęcia byli społecznicy, którzy przed sesją zorganizowali manifestację na Rynku w Chorzowie. Uczestniczyło w niej około 50 osób. Decyzją większości uchwała została podjęta, stosunkiem głosów 13 za i 6 przeciw. 6 osób wstrzymało się od głosu.
Wojewoda unieważnia uchwałę
W dalszym toku rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka, który sprawuje nadzór prawny nad działalnością gminną, stwierdziło nieważność uchwały w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej oraz inwestycji towarzyszącej przy ul. Targowej w Chorzowie. Tym samym zablokowane zostały plany dewelopera.
W uzasadnieniu decyzji mogliśmy przeczytać, że "obsługa komunikacyjna budynków inwestycji mieszkaniowej będzie realizowana przez drogę publiczną – ul. Bytkowską w Katowicach, za pośrednictwem drogi wewnętrznej – ulicy Targowej w Chorzowie". W takim wypadku prezydent miasta powinien wystąpić o uzgodnienie wniosku z właściwym zarządcą drogi "w zakresie, w jakim projektowana inwestycja przebiega przez nieruchomości wchodzące w skład pasa drogowego, przylega do nieruchomości wchodzących w skład pasa drogowego lub powoduje ograniczenia w zagospodarowania pasa drogowego".
Według wskazania wojewody, takie uzgodnienie nie zostało zawarte. Jest to o tyle istotne, że zaplanowane prace przyłączeniowe sieci ciepłowniczej i kanalizacyjnej musiałyby ingerować w pas drogowy ulicy Bytkowskiej, a tym samym ograniczyły sposób jego użytkowania.
Sąd odrzuca skargę
Radzie Miasta Chorzów przysługiwało prawo złożenia skargi w sprawie rozstrzygnięcia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, w terminie 30 dni od jego doręczenia. Zdecydowano, aby z tej formy skorzystać.
Argumentacja rady wskazała, że wojewoda nie zmieścił się w terminie 30 dni, aby móc wstrzymać plany dewelopera. Dodatkowo zwrócono także uwagę na inne aspekty, które miały uznać decyzję Jarosława Wieczorka za bezzasadną.
O szczegółach tej sprawy pisaliśmy >>TUTAJ<<
WSA zdecydował w czwartek (23.11), aby podtrzymać decyzję wojewody. Tym samym inwestor na ten moment nie ma możliwości, aby wbić przysłowiową "pierwszą łopatę".
Co zamiast osiedla?
Firma Atal miała w planach postawić na terenie graniczącym z Parkiem Śląskim trzy bloki, oferujące ok. 950 mieszkań. Budynki miały zająć łącznie 17% całej działki, a dodatkowo zadeklarowano budowę szkoły podstawowej, która miała być przekazana na własność Chorzowa.
Decyzja WSA nie zamyka całkowicie drogi do rozpoczęcia innej realizacji na tym terenie. W obecnej sytuacji możliwa jest do uruchomienia m. in. inwestycja w zakresie usługowym. Oznacza to, że na tym obszarze może powstać np. hotel w systemie apartamentowym.
Napisz komentarz
Komentarze