Prowadzone przez policjantów działania pn. "Bezpieczny Weekend" trwały od 14 sierpnia od godz. 6.00 i zakończyły się 19 sierpnia o godz. 14.00.
Podczas tych działań, w czwartek ok. 22.40, mundurowi zwrócili uwagę na pędzącego ulicą Katowicką motocyklistę. Wykonany w pobliżu Stadionu Śląskiego pomiar prędkości wykazał 111 km/h, a było to w miejscu ograniczenia do 60 km/h.
- Kiedy motocyklista zobaczył migające niebieskie światła i zorientował się, że policyjny wideorejestrator jest tuż za nim, zaczął uciekać. Rozpoczął się pościg przez kilka miast aglomeracji, w którego trakcie mężczyzna popełniał kolejne wykroczenia - tłumaczy policjant znający sprawę.
Jak się dowiadujemy, podczas szaleńczej ucieczki motor miał rozwijać prędkość nawet 200 km/h! Pościg zakończył się na łącznicy autostrady A1 i Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach.
- Mężczyzna stracił panowanie nad motocyklem i przy niewielkiej prędkości uderzył w tył radiowozu - relacjonuje jeden z policjantów.
Nikomu nic się nie stało. Jak się okazało, 34-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdem jakim się poruszał. Był trzeźwy. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Zostało mu także zatrzymane prawo jazdy.
Podczas działań "Bezpieczny Weekend" stróże prawa przeprowadzili prawie 3 000 badań trzeźwości kierujących. Zatrzymali trzech kierowców w stanie nietrzeźwości, jednego znajdującego się w stanie po użyciu alkoholu oraz jednego, którego wstępne badanie wykazało obecność narkotyków w organizmie. W ich rękach znalazł się dodatkowo mężczyzna posiadający zakaz prowadzenia pojazdów.
Napisz komentarz
Komentarze