Tegoroczny Memoriał Kamili Skolimowskiej był rekordowy pod wieloma względami. Naszpikowany gwiazdami światowej lekkoatletyki mityng obfitował w wiele fantastycznych wyników - od rekordów życiowych, przez rekordy krajów, najlepsze wyniki na świecie czy wreszcie po rekordy globu. A tych ostatnich oglądaliśmy w Chorzowie aż dwa!
"W końcu wypełniłem zadanie"
7:17.55 na 3 000 m - nikt wcześniej tak szybko nie biegał! Tej sztuki dokonał w niedzielę na Stadionie Śląskim Jacob Ingebrigsten. Norweg, przy wsparciu ponad 42 tysięcy gardeł, jako pierwszy tego dnia pobił rekord świata! Pomogli mu w tym zakontraktowani pacemakerzy, technologia wavelight, gorący doping z trybun oraz meksykańska fala!
Czytaj także: Wielkie show na Stadionie Śląskim! Dwa rekordy świata, 42 tysiące widzów i powtórka z finału olimpijskiego na 400 m
Crème de la crème Memoriału Kamili Skolimowskiej był jednak występ Armanda Duplantisa. Najlepszy tyczkarz na świecie już 10. raz w swojej karierze pofrunął po rekord globu. Jego skok był ostatnim sportowym akcentem imprezy. Szwed pokonał wysokość 6.26 w drugiej próbie. Zaraz po tym Stadion oszalał!
– Czułem, że poprzednim razem nie wyjeżdżałem stąd w pełni usatysfakcjonowany (Duplantis startował w Chorzowie w minionym roku, red.). Skakałem wysoko, ale wizja bicia rekordów to nie presja, jaką mi się narzuca. Ja sam ją w sobie mam. A ten obiekt i te zawody, jedne z najlepszych w kalendarzu, zasługują na wszystko, co najlepsze. W końcu wypełniłem zadanie – skomentował popularny "Mondo".
Specjalnie na prośbę Szweda w Chorzowie przygotowano dłuższy rozbieg. A on odpłacił się w najlepszy możliwy sposób!
Ile zarobią rekordziści?
Niedzielni rekordziści mogą liczyć na dodatkowe gratyfikacje finansowe za osiągnięcie swoich rezultatów. To 50 tys. dolarów. Dodatkowo Duplantis został pierwszym, historycznym MVP mityngu - nowej nagrody w Memoriale Skolimowskiej. Przyznawana jest zawodnikowi lub zawodniczce z najlepszym wynikiem według punktacji World Athletics. A jest to pamiątkowy sygnet z diamentem oraz premia w wysokości 10 tys. dolarów.
Pierścień, który przygotowała firma Exclusive Time, posiada okolicznościową symbolikę: diament znajduje się w zagłębieniu przypominającym to, jakie zostawiają po sobie spadające młoty.
fot. Memoriał Kamili Skolimowskiej, Marcin Bulanda / Press Focus, Adrian Ślązok
Napisz komentarz
Komentarze