Po spotkaniu w Niecieczy Lipski naciągnął mięsień czworogłowy uda i ćwiczył tylko indywidualnie. Co do jego stanu zdrowia obawy były największe, pod znakiem zapytania stał jego występ w sobotnim meczu z Lechią. Na Cichą dotarły jednak bardzo dobre wieści. – Patryk przeszedł dziś zapowiadane badanie USG, które nie wykazało żadnych niepokojących zmian w mięśniu. Zdaniem lekarzy nie ma przeciwwskazań, by „Lipa” wrócił do normalnego treningu – poinformował Włodzimierz Duś, fizjoterapeuta Ruchu.
Lipski uczestniczył więc w dzisiejszych zajęciach z drużyną, podobnie jak Miłosz Przybecki i Marcin Kowalczyk, którzy po meczu z Termalicą również zmagali się z urazami. Nie trenowało dwóch zawodników – Milen Gamakow, który wczoraj zgłosił kontuzję kolana, oraz narzekający na uraz barku Kamil Lech.
Źródło: www.ruchchorzow.com.pl
Napisz komentarz
Komentarze