Znów jestem pełen nadziei
- W lutym – po przegranym 0:1 meczu na własnym boisku z Cracovią – byłem załamany. Puściły mi nerwy. Teraz – po trzech dobrych spotkaniach – znów jestem pełen nadziei, że wszystko się dobrze skończy – czytamy w przedmeczowym felietonie prof. Jana Miodka, wielkiego kibica Ruchu.
10.03.2017 13:03