Niebawem rozpocznie się modernizacja Planetarium Śląskiego. W ramach inwestycji powstanie również Centrum Nauki. Rozmach przedsięwzięcia będzie ogromny, pochłonie ono prawie 99 mln zł, z czego ok. 92 zostanie pokryte ze środków unijnych. Więcej na temat inwestycji oraz tego, co w jej ramach powstanie, pisaliśmy TUTAJ. Prace mają się zakończyć w 2020 roku, w 65. rocznicę działalności planetarium.
Czym zajmują się pracownicy placówki podczas przeprowadzania inwestycji? Okazuje się, że mają ręce pełne roboty! Właśnie ruszyły zajęcia przeznaczone dla szkół oraz ośrodków kulturalnych i społecznych. Dzięki specjalistycznej aparaturze i nadmuchiwanej czaszy, zajęcia dydaktyczne i popularyzatorskie w postaci lekcji i seansów, mogą się odbywać również poza murami planetarium.
Planetaria mobilne na przestrzeni ostatnich lat znacznie zyskały na popularności. W jaki sposób działają? Pokazy nieba przeprowadzane są w specjalnym rozkładanym namiocie, przyjmującym po nadmuchaniu kształt sferycznej kopuły imitującej nieboskłon. Jakość tych pokazów zazwyczaj nie dorównuje jakości seansów prezentowanych w planetariach stacjonarnych, ale ich zaletą jest możliwość rozstawienia planetarium w typowej sali gimnastycznej w szkole. Tak właśnie będzie działać Planetarium Śląskie przez najbliższe kilkanaście miesięcy.
Pierwsze mobilne planetaria na świecie zaczęły powstawać na początku XXI wieku. W Polsce obecnie istnieje już kilka podmiotów, organizujących tego typu zajęcia, na wysokim poziomie. - Liczba osób mogących jednocześnie znaleźć się pod sztucznym niebem planetarium mobilnego jest niewielka, więc zaprezentowanie tego samego, co dziś robimy na sali liczącej 380 miejsc, będzie bardziej czasochłonne dla wszystkich naszych pracowników. Nie tylko dydaktycznych, ale również administracyjnych czy pracowników obsługi – mówi Lech Motyka, dyrektor Planetarium Śląskiego.
Fot.: Planetarium Śląskie
Napisz komentarz
Komentarze