pożyczka

- W listopadzie sąd rejonowy zajmie się sprawą, w której stronami są Aleksander Kurczyk i Urząd Miasta w Chorzowie - pisze Leszek Błażyński z Przeglądu Sportowego.

Jeden z głównych udziałowców Ruchu Chorzów - Aleksander Kurczyk, wystosował list otwarty do prezydenta Chorzowa. Odniósł się w nim do niedawnych wypowiedzi Andrzeja Kotali na temat nowych warunków spłaty pożyczki, jaką klub zaciągnął u miasta. Były prezes Ruchu podzielił się przy tym bardzo kontrowersyjnymi przemyśleniami, w których stwierdza, że miasto działa na szkodę niebieskiej spółki.

Dziś w gmachu urzędu miasta odbyło się spotkanie z udziałem prezydenta miasta Andrzeja Kotali i prezesa Ruchu Chorzów Janusza Patermana. Obie strony poinformowały o zawartym porozumieniu ws. nowych warunków spłaty pożyczki zaciągniętej przez klub.

Od poniedziałku trwają rozmowy pomiędzy prezydentem miasta Andrzejem Kotalą a prezesem Ruchu Chorzów Januszem Patermanem ws. ustalenia nowych warunków spłaty pożyczki zaciągniętej przez klub w ub.r. Wg nieoficjalnych informacji obie strony są bliskie osiągnięcia porozumienia, a komunikat w tej sprawie ma zostać ogłoszony jutro.

Dzisiaj o godzinie 14:00 ma rozpocząć się spotkanie prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali z prezesem Ruchu Chorzów Januszem Patermanem, na którym prezydent przedstawi propozycję porozumienia w sprawie pożyczki.

Wiele wskazuje na to, że Ruchu Chorzów ponownie zwróci się do miasta z prośbą o pożyczkę. W tej chwili zarówno lokalne władze, jak i przedstawiciele klubu, odmawiają jednak komentarza w tej sprawie.

Podczas sesji budżetowej rady miasta radni opowiedzieli się za prolongatą pierwszej transzy pożyczki udzielonej Ruchowi Chorzów. Oznacza to, że na spłatę pozostałych 3 mln zł, klub ma czas do końca lipca przyszłego roku. Pod adresem zarządu Ruchu po raz kolejny padły jednak ostre słowa.

29 Sesja Rady Miasta do najłatwiejszych nie należała. Główny temat dzisiejszej sesji to pożyczka udzielona przez miasto dla Ruchu Chorzów. Prezydent przygotował nowe warunki spłaty zaciągniętej pożyczki, które zostały przesłane do wiadomości radnym. Do poniedziałku miasto czeka na odpowiedź ze strony klubu.

W ubiegłym miesiącu minął termin spłaty pierwszej transzy pożyczki jaką Ruch Chorzów S.A. zaciągnął od miasta. Do tej pory, z 6 mln zł przekazanych klubowi, do miejskiego budżetu wróciło zaledwie 1,5 mln zł.