samochód

Jak poinformowało chorzowskie Stowarzyszenie, dwa tygodnie temu samochód, którym dowozili jedzenie, doszczętnie spłonął. Ruszyła zbiórka na nowe auto, a Stowarzyszenie prosi o jej wsparcie.

W minionym tygodniu doszło do zatrzymania chorzowianki, która dopuściła się kradzieży. Jak się okazało przewinienie to było dopiero początkiem problemów 36-latki oraz jej znajomego.

Wczoraj na ul. Zjednoczenia w Chorzowie doszło do potrącenia 69-letniej seniorki. Kobieta z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala.

Rozłączenie przyczepy z ciągnącym ją pojazdem było przyczyną interwencji policjantów z chorzowskiej drogówki. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Stróże prawa zatrzymali mężczyznę, który próbował wyciąć katalizator z zaparkowanego samochodu. W ujęciu pomogła chorzowianka, która widząc zdarzenie natychmiast zaalarmowała służby.

Jazda pod wpływem alkoholu, brak uprawnień do kierowania, zbyt duża liczba osób w samochodzie, a do tego próba ucieczki - to wynik kontroli drogowej przeprowadzonej przez chorzowskich policjantów. Za popełnienie wszystkich tych czynów 23-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Dzisiaj na skrzyżowaniu ulic Wandy i Reymonta w Chorzowie doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala.

Chwile grozy przeżyła przejeżdżająca przez Chorzów kobieta, której niespodziewanie zapalił się samochód. Poza stratami materialnymi, nikomu nic się nie stało.

Zdarzenie do jakiego doszło w minionym tygodniu jest dobrym przykładem tego jak chwila roztargnienia może stać się źródłem nieszczęścia. Niezabezpieczony samochód stoczył się z miejsca parkingowego i uderzył w stojący po drugiej stronie pojazd.

W sobotni wieczór, na mieszczącej się przy ul. Żołnierzy Września stacji Orlen, doszło do pożaru samochodu osobowego. Na szczęście, nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.

Na stronie Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie opublikowano wizerunek kilku osób odpowiedzialnych za kradzież samochodu. Zdarzenie to miało miejsce w 2008 roku.

Do niebezpiecznie wyglądającej sytuacji doszło w Chorzowie kilka dni temu. Będący pod wpływem alkoholu kierowca uderzył w bok tramwaju, po czym szybko zbiegł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna nie spodziewał się, że świadkiem całego zajścia był chorzowski policjant.