Mateusz Morawiecki

Były premier Mateusz Morawiecki ma rozwiązanie na niewywiązanie się nowego rządu z obietnic poprzedniego. Radzi, aby w sprawie stadionów dla Ruchu i Rakowa zwrócić się do sądu.

„Nie będziemy finansować budowy stadionów, bo one nie służą sportowi powszechnemu, tylko komercyjnemu” - takie słowa padły z ust Ministra Sportu i Turystyki podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sosnowcu. Była to odpowiedź na zadane przez dziennikarzy pytanie dotyczące deklarowanego przez poprzedni rząd wsparcia inwestycji w Chorzowie i Częstochowie.

Sławomir Nitras - minister sportu i turystyki był w piątkowy poranek Gościem Radia ZET. W rozmowie z Beatą Lubecką szef resortu odniósł się m. in. do sprawy rządowego finansowania nowej areny dla Niebieskich. 

W piątek na Stadionie Śląskim odbyła się konferencja prasowa dotycząca finansowania budowy nowej areny dla Ruchu Chorzów. Wzięli w niej udział poseł na sejm RP Wojciech Saługa, prezydent Chorzowa Andrzej Kotala i prezes ADM-u Marcin Mańka. 

W ostatnim tygodniu kampanii wyborczej w Chorzowie pojawił się Mateusz Morawiecki. Szef rządu poinformował o podjętej decyzji przekazania niemal 104 mln zł dofinasowania budowy nowej areny dla Niebieskich. Przetarg na wykonanie nowego stadionu ma ruszyć jeszcze w tym roku. 

Miasto Chorzów w wyniku zmian podatkowych wprowadzonych od 2019 roku szacunkowo w tym roku jest uboższe o 70 mln zł. Rząd właśnie rozdał 14 mld zł dla samorządów jako uzupełnienie subwencji ogólnej. Do Chorzowa przekazano 40 mln zł, sygnując to jako Dodatkowe pieniądze dla samorządów. "To nadal mało" - komentuje Małgorzata Kern. 

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z delegacją władz Chorzowa oraz Ruchu Chorzów. Szef rządu zapewnił, że miasto otrzyma dofinansowanie z państwa na realizację wyczekiwanej inwestycji. 

W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki wraz z wiceministrem przedsiębiorczości i technologii Piotrem Woźnym przedstawili szczegóły rządowego programu termomodernizacji, na którego realizację przeznaczone zostanie 750 mln zł. Na liście gmin, które otrzymają finansowe wsparcie, zabrakło Chorzowa. Pominięto również inne śląskie miasta znajdujące się wśród najbardziej zanieczyszczonych w Polsce lub nawet Europie.